„Gdy ruszyły zimowe lody i stopniały śniegi, gdy zaczęły przylatywać skowronki, bociany, jaskółki, gdy drzewa zaczynały dopiero budzić się do życia w niektórych regionach polski wynoszono ze wsi do najbliższej rzeczki lub kałuży wielką kukłę słomianą, którą topiono lub palono. Zwano ją Zimą, Śmiercią, Śmierciuchą, Marzanną”.
My również podtrzymujemy tradycje i witamy Wiosnę „pomimo okoliczności przyrody” hucznie i wesoło. Przeprowadziliśmy konkursy plastyczne i muzyczne, były zabawy ruchowe, a następnie dołączyliśmy się do barwnego pochodu zorganizowanego przez Szkołę Podstawową w Przybiernowie. Dziękujemy bardzo pani dyrektor Szkoły Podstawowej Monice Klińskiej za możliwość udziału w pochodzie. Wraz z nimi maszerowaliśmy witając i „przywołując Wiosnę” by na koniec spalić Marzannę. Mamy nadzieję ,że wiosna przyjdzie do nas bardzo szybko….