Doczekaliśmy się w końcu prawdziwej zimy! Co prawda śniegu nie ma po kolana, ale nam zupełnie to nie przeszkadzało. Zabawy na miękkim puchu należą do naszych ulubionych, więc założyliśmy ciepłe rękawiczki, szaliki i czapki i ruszyliśmy na dwór.
Spacer rozpoczęliśmy od zabawy w rzucanie śnieżkami. Próbie trafienia w czapkę kolegi towarzyszyło mnóstwo śmiechu :) Pisaliśmy także patykami na śniegu, podziwialiśmy piękne zimowe krajobrazy, szukaliśmy śladów leśnej zwierzyny i oczywiście jeździliśmy na sankach. Zmęczeni, ale szczęśliwi otrzepaliśmy nasze ubrania ze śniegu i wróciliśmy do Ośrodka na gorącą herbatę.
To był cudowny dzień :)
Justyna Błądzińska